Bal w Brukseli

Otrzymaliśmy propozycje występu na Balu w Brukseli. Były gorące rozmowy i pertraktacje, kuszono nas dobrym wynagrodzeniem. Bal ten miał się odbyć się w piątek a następnego dnia musieliśmy być w Poznania na Balu Wielkopolan. Z przykrością musiałem odmówić. Ryzyko było zbyt duże. Nie mogliśmy zawieźć głównego organizatora i życzliwego nam człowieka Pana Piotra Wrońskiego.